O szybach cisza... Musze rozeznać temat, L4 pokrzyżowało mi szyki. Nie wiem jak jest teraz, ale swego czasu stosowło sie folie. Oczywiście jak ktoś miał olej w głowie to wybierał droższe ale lepsze i atestowane dzięki temu jego auto nie wyglądało jak karawan a on sam coś widział ze środka. Nie raz kląłem na amatorów odpustowego tumingu których szyby wyglądały jak lustro, niestety z obu stron... Policja też takich ganiała,bo przegląd szło załatwić za parę goszy więcej. Ale teraz chyba są lepsze metody przyciemniania, ciekaw jestem czy obowiązuje wciąż przepiś że przyciemnione może być tylko ileś tam % powierzchni szyb...
Offline
tylne to chyba można sobie blacha zaspawać ( nieatestowaną ) i mogą Ci .... pod warunkem że masz oba zewnętrzne lusterka. Choć słyszałem mówiąc szczerze o różnych wymysłach misiów, więc może atest lepiej mieć.
A co z przednimi , bo ja sie boję, że będe rwał na poboczu
Offline
Udało mi się wytargować przyciemnienie, czyli mam za free 3 tylne szyby, przyciemnione folią. Przednie szyby można przyciemnić, ale tylko 30 % więc tak zwane "jedynki". Z tego co się orientuję, to nie mogą być lustrzanki.
Offline
Tak ale trzeba by mieć certyfikat od pana boga, czy jakiegos instytutu badania szkła. Pewnie i tak skończyło by się darciem ich na ulicy.
Chcesz powiedzieć, że Kuley Ci je zciemnił, jak ja się pytałem to mówili, że niczego takiego nie robią.
Offline
No to jest jednak tak, że można mieć pecha i trafić na idiotów, zreszta policja ma taki cichy przykaz ścigać, żeby niby nie jeździli bandycie co ich nie widać. A ten Ciągły skąd jest ?
Offline
Tak teraz juz wiem, trzeba było że center mot
Ja u kuleja też wyszrpałem parę rzeczy, no ale tu o szybach rozprawiamy i nie zchodźmy z tematu bo nas moderator jeszcze pogoni
Offline
Policja ściga z dwóch powodów: raż, że zwykle za ciemnymi szybami chowała sie bandyterka, ćpuny czy pijacy, i dwa, że czasem domorośli tuningowcy przciemiali tak, że więcej przez blachy było widać. Zresztą za ciemne światła to bym z miejsca dowód zabierał i niech nagina z buta!
Ale na z głową przydymione szybki to moze i sam bym sięskusił...;-)
Offline
Skuś się skuś
Przyciemnione szyby mają tylko jedną wadę. Włączając się do ruchu, jak ktoś mnie wpuści, to się nie mogę odzwyczaić i ręką macham, a potem se w brodę pluję, że ten miły kierowca wziął mnie za jakiego buraka..
Zalet nie wymieniam, bo to oczywiste
Offline
a Ty co tak kusisz...?!;-)
Ja widzę w tym wyłącznie efekt wizualny, praktycznego właściwie żadnego. Dziekuję zazwyczaj awaryjnymi a jak jest ciepło to i tak jeżdże z opuszczonymi szybami... Ale kto wie, przemyśle sprawę:-)
Offline
Kuszę, bo widzę zalety
A z tymi awaryjnymi to swego czasu problem miałam, bo w poprzednim aucie przycisk awaryjnych miałam w innym miejscu i w Lewku nie bardzo mogłam je z początku szybko namierzyć. No, ale konsekwentnie włączające się awaryjki przy hamowaniu, nauczyły mnie jego położenia ;>
Przyciemniane szyby też mam od niedawna, to i się przyzwyczaić nie zdążyłam
Offline
Tak przyciski awaryjek potrafią w samochodach tak wstawić, że aż miło. Moim ulubionym jest fordowskie rozwiązanie na kolumnie kierownicy, kiedyś przez tak bym zadzwonił, bo dziękowałem wykonując skręt i wsadziłem w koło kierownicy łapkę, więc odkręcając kółko zablokowałem je ręką. A szybki to poleca na ciemno napewno, predzej czy później
Offline